W Mediolanie ja i Agnieszka byliśmy 2 lata temu. Wracaliśmy wtedy z Barcelony
i Lazurowego wybrzeża. Tym razem też zaplanowaliśmy zwiedzenie Mediolanu
ponieważ uważamy że warto to miasto zobaczyć.
Tak jak poprzednio noclegu szukaliśmy na kempingu przy torze formuły
pierwszej w parku Monza. Znaliśmy to miejsce więc od razu tam się udaliśmy.
Adres kempingu w Monza:
Camping Autodromo
Parco di Monza
20052 Monza (MI) Italia
telefon/fax 0039-39-387771
W Mediolanie postanowiliśmy przejść podobną trasę jak poprzednio. Różnica
była głównie taka że poprzednio byliśmy w sierpniu i miasto było zupełnie
wymarłe a tym razem tętniło życiem i było pełne turystów. Do Mediolany
pojechaliśmy autobusem. Z kempingu to około 40 minut drogi (bilet kosztuje
3 euro na osobę w obie strony). Autobus dowiózł nas do stacji metra. Metrem
dojechaliśmy już na mediolański plac Duomo. Katedra w Mediolanie jest
zupełnie inna niż we Florencji. Jest największą na świecie katedrą gotycką
i robi niesamowite wrażenie. Tym razem pokusiliśmy się na wejście na katedrę
(schodami 3,5 euro, windą 5 euro). To był super pomysł. Można chodzić
po całym dachu katedry a jest tam kilka poziomów. To jak spacer w lesie
rzeźb i wieżyczek. To trzeba zobaczyć. Obok Duomo (stojąc przodem do katedry
po prawej stronie placu) jest biuro informacji turystycznej. Warto tam
pójść i wziąć mapkę Mediolanu oraz "hello Milano" - darmowy
przewodnik po Mediolanie w formie gazety. Tam są wszystkie informacje
dzień po dniu co się w mieście dzieje w ciągu miesiąca oraz opis zabytków
i informacje praktyczne np. o komunikacji.
Z Duomo poszliśmy do Castello Sforzesco. Zamek Sforzów to tez wart zobaczenia
zabytek. Szczególnie że po drodze z katedry idzie się do zamku pełnymi
restauracyjek i muzeów uliczkami.
Po zwiedzeniu zamku poszliśmy jeszcze do muzeum archeologicznego pełnego
etruskich zabytków. Potem zdecydowaliśmy się na czas wolny :) W końcu
Mediolan to europejska stolica mody. Dziewczyny nie chciały przepuścić
takiej okazji więc ruszyliśmy na zwiedzania sklepów (a zaczął sie okres
sezonowych obniżek cen).
Mediolan podobnie jak Florencja pełen jest muzeów. Poprzednim razem kilka
z nich zwiedziliśmy. Miłośnicy malarstwa szczególnie średniowiecznego
będą w swoim żywiole w Mediolanie.
I koniec wakacji - powrót do domu. Na szczęście zaplanowaliśmy sobie
zupełnie nowa trasę na powrót więc jeszcze to co zobaczyliśmy wracając
pozostanie na długo w naszej pamięci. Szczególnie szwajcarskie Alpy. Może
kiedyś pojedziemy do Szwajcarii na wakacje ? :)
|